aaa4
Dołączył: 05 Lis 2018
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:28, 05 Lis 2018 Temat postu: |
|
|
Nick zaczal sie zastanawiac, co bardziej podnieca wyobraznie Jill: fakt, ze poslubia wlasnie jego, czy to, ze w ogole wychodzi za maz. Co takiego vacu warszawa w przygotowaniach do slubu, ze zamieniaja inteligentna, wyrafinowana, spelniona zawodowo kobiete w osobe uzalezniona od kolorowych magazynow i zakupow do utraty tchu? Nawet kiedy znajdowali chwile na spotkanie, ich rozmowy nieodmiennie krecily sie wokol tego, czy wybrac miniquiche, czy jednak miniaturowe kanapki z rzezucha oraz czy wystarczy jeden tort dla pana mlodego. Oczywiscie kiedys poruszali inne sprawy, ale w ostatnim czasie ograniczali sie do jednego tematu.
Nick nie chcial teraz zawracac sobie tym glowy. Cieszyl sie, patrzac, jak Timmy i Gibson z podziwem zwiedzali hotel, jakby odbywali podroz przez futurystyczna kraine. Po drodze zatrzymali sie w sklepie, bo Gibson potrzebowal ubrania na zmiane, a wyraznie nie mial ochoty wpasc do swojego domu. Kupili tylko podstawowe rzeczy, ale ich male zakupowe szalenstwo okazalo sie swietna zabawa. Nick od dawna tak serdecznie sie nie smial. Oczywiscie Jill i jej kolezanki nie docenilyby tego, ale chlopcy byli zadowoleni i paradowali w nowych okularach nawet w hotelowym holu.
-Mozemy potem pojsc na lody? - zapytal Timmy.
-Dzisiaj wieczorem lepiej zamowimy sobie cos do pokoju - odparl Nick. - Nie sadze, zeby wasz nowy przyjaciel zajrzal tutaj czy na Stare Miasto, ale lepiej nie ryzykujmy, dobrze?
Gibson i Timmy wymienili usmiechy i z miejsca zapomnieli o strachu przed bratem Sebastianem. Nick byl rad, ze dzieki niemu poczuli sie bezpieczni, ale nie zapomnial tego, co Tony powiedzial mu o dziwnym kaplanie. Ten czlowiek zrobi wszystko dla arcybiskupa Armstronga. Juz zdazyl grzebac w gabinecie wielebnego O'Sullivana szarpac Gibsona na szkolnym korytarzu i oklamac jego matke, wymyslajac historie o narkotykach. Do czego jeszcze zdolny byl brat Sebastian? Czy takze do morderstwa?
Nick podejrzewal, ze Timmy i Gibson nie wyjawili mu wszystkiego. Najpierw Tony cos przed nim ukrywal, a teraz jeszcze ci dwaj. Na pytania odpowiadali milczeniem. Przekupi ich jakimis smakolykami, ale to pozniej. Tego wieczoru najwazniejsze bylo, zeby zapewnic im bezpieczenstwo, ochronic przed pacholkiem arcybiskupa, jak nazwala go Christine.
Nick skupil cala uwage na bracie Sebastianie, i nie zauwazyl inn
Post został pochwalony 0 razy
|
|